strona główna / blog / 10 lat działu międzynarodowego
wróć do przeglądu

Duma z sukcesów i praca nad tym, co sprawia trudno?ci.

Adriana Vainer o swoim dziale: Let’s Work International

Mija 10 lat odkąd nasza koleżanka Adriana Vainer zatrudniła się w Let’s Work i musimy wykorzystać tę okazję! Krok po kroku, a może raczej cegła po cegle, zbudowała nasz dział międzynarodowy: historię międzynarodowej rekrutacji, administrację, a przede wszystkim pomoc kandydatom i firmom.

Adriano, pracujesz już z nami 10 lat – gratulacje! Jak wspominasz ostatnie lata?

Adriana: „Czas tak szybko leci – te 10 lat minęło zanim się spostrzegłam. Jestem bardzo wdzięczna za możliwości, jakie otrzymałam. Zaczęliśmy od dwóch biur, a zaszliśmy tak daleko. Wymagało to dużo prób i błędów, dużo myślenia, podejmowania się każdego wyzwania, co ostatecznie prowadziło nas do sukcesu. Cieszę się, że mogę dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem z moimi zespołami”.

Jak zmieniła Cię praca w Let’s Work?

Adriana: „Nauczyła mnie cierpliwości i obierania właściwej perspektywy. Duma z sukcesów i praca nad tym, co sprawia trudności. Osiąganie celów wymaga czasu, chociaż rekrutacja to dynamiczne środowisko”.

„Staram się także podtrzymywać na duchu kolegów, kiedy napotykają trudności. Zachęcam ich, by zatrzymali się na chwilę, przemyśleli dostępne opcje i podjęli odpowiednie działania. To jedyna droga rozwoju”, mówi Adriana z dumą.

Jesteś kierownikiem działu międzynarodowego. Możesz nam coś powiedzieć o swojej pracy?

Adriana: „Zgadza się. Zaczęłam od działu zajmującego się przemysłem spożywczym. W 2015 roku dołączyłam do pilotażowego projektu rekrutacji za granicą, szczególnie w Rumunii, skąd pochodzę. Stopniowo zapotrzebowanie i baza kandydatów tak bardzo urosły, że musieliśmy utworzyć dział międzynarodowy Let’s Work International”.

  • Jak dobrze naoliwiona maszyna

„Dziś dział międzynarodowy jest jak dobrze naoliwiona maszyna. Od początku do końca zajmuje się poszukiwaniem pracowników za granicą, pomaganiem w ich relokacji, znalezieniem zakwaterowania, sprawach administracyjnych i integracji. Dział międzynarodowy jest przede wszystkim ich stałym punktem kontaktu”.

„Dział zajmujący się przemysłem spożywczym jest przedłużeniem działu międzynarodowego – dzięki naszemu stałemu portfolio klientów możemy szybko pomóc pracownikom z zagranicy znaleźć dobrą pracę”, mówi Adriana.

Czym zajmuje się dział międzynarodowy?

Adriana: „Z jednej strony chcemy rozwiązać problem braków kadrowych na rynku pracy w Belgii. Przemysł technologiczny i produkcyjny potrzebuje więcej rąk do pracy. Z drugiej strony nasz dział kładzie przede wszystkim nacisk na poszukiwanie godnej pracy dla zagranicznych pracowników”.

„Mamy już dużą bazę kandydatów, a także rekrutujemy nowe osoby w Rumunii, Mołdawii, Bułgarii itd. Wraz z klientami bierzemy udział w targach pracy, organizujemy własne targi pracy, blisko współpracujemy z lokalnymi uczelniami technicznymi, itp. Wspólnie z klientem sprawdzamy, jakie kanały możemy najlepiej wykorzystać, aby jak najszybciej obsadzić wakaty”, wyjaśnia Adriana.

Co decyduje o sile działu międzynarodowego?

  • Praca za kulisami

Adriana: „Nie tylko uzupełniamy braki kadrowe, ale także zajmujemy się pracą za kulisami. Do naszych zadań należy na przykład załatwianie pozwoleń na pobyt, zapewnianie mieszkań i transportu, towarzyszenie przy spotkaniach w banku i spotkaniach z ubezpieczycielem, doglądanie integracji w firmie itd. Mamy bardzo dużo na głowie”.

  • Własna inicjatywa

„Dlatego tak dużo wysiłku wkładamy w selekcję. Kandydaci muszą być na 200% pewni, że chcą podjąć tę pracę. W przeciwnym razie nasze wysiłki pójdą na marne. Pozwalamy więc, aby inicjatywa wypływała od nich. Let’s Work daje możliwości, ale nigdy nie zmusza kandydatów do podjęcia pracy. Nam chodzi o długotrwałą współpracę, tylko tyle”, podkreśla Adriana.

  • Zaangażowanie

Adriana: „Cała procedura trwa około sześciu miesięcy. To trudny proces – zarówno dla kandydata, jak i firmy. Ze względu na intensywność całej procedury nasi pracownicy bardzo angażują się w pracę z każdym kandydatem. To bardzo ważne, ponieważ kandydaci muszą przeprowadzić się ponad 3 000 km od domu. Nasza bliskość i dostępność są zatem niezwykle istotne”.

Adriana tłumaczy: „Gwarantujemy także ścisły nadzór, ponieważ wyznaczamy dedykowanego kierownika w firmie, a pozostali pracownicy zagraniczni mówią w tym samym języku. Język nie może być przeszkodą. Wręcz przeciwnie, możliwość komunikacji w ojczystym języku kandydata ułatwia nam budowanie jego zaufania”.

  • Więź

Adriana: „Ponadto wielu z pracowników działu międzynarodowego potrafi zrozumieć sytuację kandydatów lub sami zaczynali pracę w hurtowni warzyw. Ich własne doświadczenia także pomagają im zbudować relacje”.

„Dla tej społeczności więzi mają kluczowe znaczenie, jeśli chodzi o integrację. Wielu zagranicznych pracowników tymczasowych mieszka z 4 lub 5 innymi osobami, czasami współpracownikami, pod jednym dachem. Są dla siebie nawzajem pierwszym punktem kontaktu i oparciem, zarówno w pracy, jak i poza nią. Ludzie rozmawiają ze sobą i wymieniają się doświadczeniami”.

„Sieć, na której teraz się opieramy, udało nam się zbudować dzięki poczcie pantoflowej w tej społeczności. I poszerza się z każdym dniem. Nie na darmo nazywają mnie matką wszystkich Rumunów”. (śmiech)

Jakie plany na przyszłość ma dział międzynarodowy?

„Wybrałam wtedy Let’s Work, bo chciałam pracować w zawodzie oraz ze względu na znaczenie społeczne mojej pracy. Dziś nie jest jednak inaczej: Pragnę posuwać się naprzód, chcę wykorzystywać każdą okazję. Liczba krajów, w których działamy, nie spędza mi jednak snu z powiek”, mówi Adriana.

„Rekrutacja polega na pracy z ludźmi i dla nich. Dział międzynarodowy musi rozwijać się organicznie i skupiać się na świadczeniu wysokiej jakości usług dla obu stron. W 2021 roku dział międzynarodowy stawiał także pierwsze kroki we Flandrii Wschodniej, więc jesteśmy na dobrej drodze”. (puszcza oko)

Czego jeszcze możemy ci życzyć, Adriano?

„Chciałabym pracować w Let’s Work co najmniej przez następne 10 lat! Wciąż dostrzegam w tej współpracy dużo potencjału i cieszę się na perspektywę rozwoju wraz z resztą zespołu”, mówi pełna entuzjazmu Adriana.

Zatem nie możemy się doczekać kolejnej rozmowy z Tobą w 2031 roku! Dziękujemy za Twoje oddanie, kreatywność i wytrwałość. Cieszymy się, że z nami pracujesz!

Ta strona używa plików cookie

Niektóre pliki cookie są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszej strony internetowej i dlatego nie można ich odrzucić. Pozostałe pliki cookie pomagają nam analizować dane. Możesz ich nie akceptować, jeśli chcesz.

więcej o plikach cookie